Z życia Chapteru
Grzybobranie 2012
Tradycja to rzecz święta! Najlepiej wiedzą o tym Gospodarze cyklicznego już Grzybobrania, na które po raz kolejny zaprosili nas Dino z Renatą. Wczesnym popołudniem w piątek, 21 września przyjechaliśmy do ośrodka Karina w Pszczewie, gdzie jak zawsze zostaliśmy powitani po królewsku. Z każdą godziną było już tylko coraz huczniej. Ci, którzy nie czują stracha polatali motolotnią a twardziele zagrali w paintball. Wieczorem bawiliśmy się na koncercie zespołu Cree. W sobotę, oczywiście tradycyjnie, wybraliśmy się na grzyby. Po powrocie z pełnymi, mniej lub bardziej koszami i z dobrymi humorami, dalej korzystaliśmy ze wspaniałej gościny. Wieczorem znów daliśmy czadu, tym razem na koncercie zespołu A.S.O. Niezwykłą niespodzianką był występ dwóch pieczonych prosiąt, który dopełnił zarówno świetność samego wieczoru, jak i nasze żołądki… Jest jedna zła strona pobytu u Dinów – to chwila kiedy trzeba wyjeżdżać. Niestety i nas ona dopadła… w niedzielę.